Albania – rozwiewamy stereotypy (2010)

Do Albanii wjechaliśmy od strony Macedonii, a dokładniej górską drogą wzdłuż północnego brzegu Jeziora Ochrydzkiego. Im dalej prowadziła nasza droga, tym coraz częściej zakręcała, prowadząc nas serpentynami przez górskie przełęcze, doliny i wzniesienia. Przed nami roztaczały się piękne, górskie krajobrazy. Pomyśleliśmy sobie, że choćby dla nich warto było tutaj odbić z naszej powrotnej drogi do Polski.

Czytaj dalej „Albania – rozwiewamy stereotypy (2010)”

Bułgaria cz.3 – poza wybrzeżem i okolice Sofii (2010)

Rozpoczęliśmy kolejny etap naszej podróży, zwany długim powrotem do domu. Zanim dotrzemy do Polski przed nami jeszcze kilka ciekawych miejsc do odwiedzenia w Bułgarii, potem Macedonia, Albania, Kosowo i Serbia oraz tranzyt przez Węgry i Słowację. Daliśmy sobie na to 7 dni.  Podczas naszej bałkańskiej wyprawy poznaliśmy już rumuńską Transylwanię, turecki Stambuł i całe bułgarskie wybrzeże Morza Czarnego od północy na południe. Najwyższy czas zajrzeć w głąb kraju. Po drodze do Macedonii planowaliśmy zwiedzić przede wszystkim Wielkie Tarnowo, Sofię i Monastyr Rylski.

Czytaj dalej „Bułgaria cz.3 – poza wybrzeżem i okolice Sofii (2010)”

Bułgaria cz.2 – południowe wybrzeże i wokół Burgas (2010)

Komfort posiadania własnego auta na wakacjach nie tylko umożliwia, ale wręcz zachęca do wypadów w teren i poznawania okolicy. Oczywiście zawsze można też wypożyczyć auto na miejscu, skorzystać z publicznego czy prywatnego transportu, ale nie ma to jak wycieczka własnym samochodem. Niestety czasem nasze auto może nam sprawić niemiłą niespodziankę, zacznie charczeć, coś się w nim zepsuje i nie chce jechać dalej. Wtedy już mniej jesteśmy zadowoleni z tego rodzaju podróżowania, ale kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi. Tak też było z naszą wycieczką objazdową po południowym wybrzeżu Bułgarii.

Czytaj dalej „Bułgaria cz.2 – południowe wybrzeże i wokół Burgas (2010)”

Bułgaria cz.1 – północne wybrzeże i rejon Warny (2010)

Lato 2010 roku postanowiliśmy spędzić na Bałkanach. W naszych planach było odwiedzenie 9 krajów i przejechanie własnym autem ponad 6000 kilometrów. Najwięcej czasu na relaks i wypoczynek po całorocznej pracy i drodze dojazdowej mieliśmy spędzić na złotych piaskach Bułgarii, poznając przy tej okazji ten kraj także z innej strony niż jedynie jako wakacyjny cel dla poszukujących słońca plażowiczów.

Czytaj dalej „Bułgaria cz.1 – północne wybrzeże i rejon Warny (2010)”

Rumunia – w krainie Draculi (2010)

Wyruszyliśmy na objazdówkę po Bałkanach żądni wrażeń, spragnieni poznawania tego tajemniczego zakątka Europy, by skonfrontować z rzeczywistością wszelkie stereotypowe opinie o poszczególnych krajach. Przed nami było do odwiedzenia 9 państw, do przejechania ponad 6000 kilometrów, do spędzenia 23 dni w drodze. Dłuższy pobyt planowaliśmy jedynie w Bułgarii, by odpocząć na złotych piaskach Morza Czarnego po kolejnym roku ciężkiej pracy i trudach drogi dojazdowej przez Słowację, Węgry i Rumunię, którą też chcieliśmy poznać bliżej, zwłaszcza Transylwanię z miejscami związanymi z Draculą.

Czytaj dalej „Rumunia – w krainie Draculi (2010)”

Demianowska Dolina, czyli zima na Słowacji to nie tylko narty (2010)

Zima na Słowacji to nie tylko jazda na nartach, ale także okazja do kąpieli w basenach termalnych i zwiedzania jaskiń, z których ten kraj słynie w Europie. Najczęściej odwiedzana jaskinia na Słowacji to Demanovska Jaskinia Slobody (wolności). Znajduje się ona w Demanovskej Dolinie na północnym obszarze Niskich Tatr, gdzie Polacy wybierają się najczęściej na narty, a na Chopoku chyba już każdy aktywny narciarz miał okazję szusować.

Czytaj dalej „Demianowska Dolina, czyli zima na Słowacji to nie tylko narty (2010)”