W wakacje 2008 roku mieliśmy poznać Szwecję, ale pokusa zajrzenia przy tej okazji do odległej od naszej kwatery w Orranas o 250 km duńskiej Kopenhagi, przejechania się okazałym mostem Oresund nad morzem, a przy okazji zwiedzenia po drodze Malmö i wioski wikingów w Foteviken, okazała się nader silna.
Czytaj dalej „Kopenhaga – z krótką wizytą u Egona (2008)”Szwecja – po drugiej stronie Bałtyku 2008
Zawsze nam się wydawało, że wyjazd do Szwecji to dość drogi pomysł i niezbyt najlepszy na wakacje, kiedy to trzeba się cieszyć z każdego ciepłego dnia, których w Skandynawii nie jest za dużo. Jednak coraz bardziej atrakcyjna cenowo oferta morskich przewoźników oraz najzwyklejsza ciekawość poznania, bądź co bądź naszego sąsiada, przyczyniły się do podjęcia przez nas decyzji, że urlop 2008 spędzimy po drugiej stronie Bałtyku.
Czytaj dalej „Szwecja – po drugiej stronie Bałtyku 2008”Bawaria – zamki, piwo i jodłowanie (2007)
Niemcy może niektórym wydają się krajem niezbyt atrakcyjnym turystycznie. Być może na taki pogląd wpływa fakt, że to właśnie Niemcy są narodem, który najbardziej podróżuje po świecie. Stąd przekonanie, że widocznie nie mają oni u siebie wiele ciekawego. A jednak chyba nie do końca. Wystarczy odwiedzić Bawarię.
Czytaj dalej „Bawaria – zamki, piwo i jodłowanie (2007)”Wschodnia Słowacja, znaczy kochani rodzice razy dwa (2006)
Wakacje z dzieckiem to przyjemność dla rodziców, ale także kłopot i potrzeba szukania wielu kompromisów. Urlop bez dzieci to z kolei odpoczynek od rodzicielskich obowiązków, ale też tęsknota, a często także obawa o to, co się dzieje z naszymi pociechami. Dwa lata z rzędu wysłaliśmy naszą córkę na obóz sportowy na Słowację, nie mogliśmy jednak jej nie odwiedzić, by sprawdzić czy wszystko u niej w porządku. Przy tej okazji poznaliśmy bliżej Bardejov i okolice oraz Koszycki i Preszowski Kraj.
Czytaj dalej „Wschodnia Słowacja, znaczy kochani rodzice razy dwa (2006)”Praga – miasto ocalone przed zniszczeniem (2005)
Jesienią 2005 roku wybraliśmy się na kilka dni do Kudowy Zdroju z zamiarem zwiedzenia Pragi, oddalonej stąd o ok. 160 km. Do tego miasta warto zajrzeć nawet na jeden dzień.
Czytaj dalej „Praga – miasto ocalone przed zniszczeniem (2005)”Wakacje na Krecie (2005)
Śmiesznie to brzmi, gdyż przypomina mi się dowcip o rozmowie dwóch pcheł. Jedna pyta: gdzie spędziłaś wakacje, bo ja na krecie. My postanowiliśmy zrobić to samo. Wybraliśmy się więc na Kretę latem 2005 roku.
Czytaj dalej „Wakacje na Krecie (2005)”Węgry kraj kontrastów, czyli papryka i słoneczniki (2004)
Węgry to kraj kontrastów. Są tu miejsca ciekawe i warte odwiedzenia jak Budapeszt. Tihany i Keszthely nad Balatonem oraz takie jak Hajduszoboszlo, które są raczej przereklamowane i nudnawe. Można to spotkać ludzi radosnych i życzliwych, ale też takich, którzy są obojętni lub wręcz wrogo nastawieni…
Czytaj dalej „Węgry kraj kontrastów, czyli papryka i słoneczniki (2004)”Żar i lód – kilka dni w Słowackim Raju (2004)
Każdy z nas marzy o raju. Szukamy go na Karaibach, Hawajach, czy greckich wyspach. A on istnieje przecież tak blisko, na Słowacji. Park Narodowy Słowacki Raj to jeden ciekawszych i piękniejszych krajobrazowo obszarów przyrodniczych Europy. Postanowiliśmy tam pojechać na kilka dni latem 2004 roku w drodze na Węgry.
Czytaj dalej „Żar i lód – kilka dni w Słowackim Raju (2004)”Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu (2003)
Sierpniowy urlop 2003 roku mieliśmy spędzić w gorącej Italii. Jechaliśmy na Półwysep Apeniński z nadziejami na wspaniałe wakacje, w poszukiwaniu nowych miejsc i smaków, żądni wrażeń, przygód i wiedzy o wspaniałych zabytkach, z chęcią poznawania ludzi i ich kultury.
Czytaj dalej „Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu (2003)”Bruksela – podzielona stolica zjednoczonej Europy (2004)
1 maja 2004. Polska została wraz z 9-cioma innymi krajami członkiem Unii Europejskiej. Miałem okazję celebrować ten doniosły fakt na Grande Place w Brukseli, na specjalnej fecie z tej okazji. Niestety nie wszystkie wrażenia z Brukseli dobrze wspominam.
Czytaj dalej „Bruksela – podzielona stolica zjednoczonej Europy (2004)”